Steamship chwile szczęścia: Niedawno w Späti

This post is also available in: Deutsch (niemiecki) English (angielski) Français (francuski) Español (hiszpański) Português (portugalski, Portugalia) Italiano (włoski) Nederlands (holenderski) Русский (rosyjski)

Jest to wkład do Steamer blog parada “Moje chwile szczęścia”.(Dampfer-Blogparade “Meine Glücksmomente”.)

Jest “późno” na rogu, gdzie mieszkam, po drugiej stronie ulicy. Tak nazywają się potomkowie sklepów narożnych w Berlinie, które przechowują wszystkie potrzebne im jedzenie i luksusowe jedzenie do późnych godzin nocnych. Napoje, tytoń, przekąski, ale także puszki, mrożona pizza, kilka podstawowych produktów spożywczych i słodyczy bez końca.

Zapomniałem o soli na ostatnich zakupach w supermarkecie (szczęście, że są spóźnialscy!) i teraz czekał na licznik do zapłaty. Przede mną tylko inny klient, mężczyzna w średnim wieku, który również właśnie zapłacił. “7 Euro 70!” powiedział nieżyjący już biznesmen, który wyemigrował z Bułgarii i który ułatwia życie wszystkim w sąsiedztwie za pomocą swojego sklepu. Wciąż jednak klient nie podłączył się do prądu w swoim zakupie, więc mogłem zobaczyć:

Javaanse Jongens1 x Javaanse Jongens Tobacco – 6 Euro
1 x ulotka piżmaka – 0,60 Euro
1 x filtr obrotowy – 1,10 Euro.

Właśnie ten “pakiet”, który zawsze kupowałem, przez dziesięciolecia – i nieuchronnie stał się coraz droższy. Jeszcze droższy niż się wydawało, ponieważ wraz z rosnącą ceną pakiet został zmniejszony z 50 gramów tytoniu do 33 gramów. W 1982 roku tytoń ten kosztował 2,90 i był reklamowany “Więcej nie może kosztować zabawy” (tutaj mała atmosfera  (ein bisschen Atmosphäre ) od tamtego czasu….).

Zawsze byłem “wierny marce”, ponieważ Javaanse wydawała się wciąż stosunkowo “czysta”, bez perfum i tak dalej. Fakt, że w ostatnich latach mojej kariery palacza musiałem kupować “opakowanie” tytoniu, liści i filtrów rotacyjnych co 1,5 dnia, jednak coraz bardziej przeszkadzał mi w tym. Co za ogromne sumy za własne zatrucie!
Do cuchnących ubrań i żółknących ścian, do kaszlu i kaszlu, do zwięzłości oddechu na trzeciej klatce schodowej – korozyjny!

JUŻ JEJ NIE POTRZEBUJĘ! CO NASTĘPUJE!

To był mój “moment szczęścia” drugiego dnia w Späti. Nie dalsze spektakularne, ale prawdziwe. Odkryłem parowanie pod koniec 2014 roku i “pełzająco się zmieniłem”. Tymczasem nie mogę sobie wyobrazić, że jestem już tak bardzo zależny i wydać na to tak wiele pieniędzy!
Teraz może co dwa miesiące kupuję kilka nowych butelek z płynem, stosunkowo po śmiesznie niskiej cenie. I mógłbym zaoszczędzić jeszcze więcej, gdybym w końcu sam to wymieszał (jest planowane).

Aspekt finansowy nie jest najważniejszym czynnikiem przy przejściu na walec parowy, ale jest bardzo ważnym czynnikiem w początkowej motywacji. I z pewnością jest to z pewnością uciążliwe dla różnych firm, a także dla ministra finansów, że można tak łatwo uniknąć drogiego niewolnictwa tytoniowego!

Jeśli nadal palisz: wypróbuj! Może upłynąć trochę czasu, zanim znajdziesz odpowiednie urządzenie i płyny dla siebie – ale warto! Mój “moment szczęścia” jest tylko jednym z wielu. Ponieważ paruję na parze i już nie palę, one się spiętrzają.

Kliknięcie na baner przeniesie Cię na paradę blogów:

dbp02-mini

I oto kilka uwag, które już otrzymaliśmy:

Summary
Steamship chwile szczęścia: Niedawno w Späti
Article Name
Steamship chwile szczęścia: Niedawno w Späti
Description
To był mój "moment szczęścia" drugiej nocy o późnej godzinie. Nie spektakularne, ale prawdziwe. Odkryłem parowanie pod koniec 2014 roku i "pełzająco się zmieniłem".
Author
Publisher Name
my-eliquid
Publisher Logo

Leave a Reply

Required fields are marked *.